Co należy napisać w pozwie.

Należy oznaczyć sąd (postępując zgodnie z instrukcjami z pytania "Do jakiego sądu złożyć pozew?"), oraz:
- wskazać powoda (podać swoje imię i nazwisko oraz miejsce zamieszkania);
- wskazać, kto jest pozwanym (podać nazwę szpitala lub nazwisko lekarza, oraz siedzibę bądź adres);
- pismo zatytułować jako "pozew";
- podać wartość przedmiotu sporu (żądaną kwotę);
- przytoczyć okoliczności faktyczne uzasadniające zgłaszane żądania (tzn. opisać krótko i rzeczowo co się stało, jakie zaistniały nieprawidłowości, na czym polega szkoda poniesiona przez pacjenta); w miarę możliwości wskazać dowody na poparcie przytaczanych twierdzeń;
- ewentualnie złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych i/lub ustanowienie adwokata z urzędu;
- dołączyć wniosek o zabezpieczenie powództwa;
- wymienić składane załączniki;
- złożyć podpis.

Jeśli powód nie zdecyduje się czekać na podjęcie działań przez adwokata z urzędu, może od razu w pozwie zgłosić wniosek o ustanowienie biegłych sądowych - lekarzy specjalistów. Będzie to konieczne np. w przypadku porodu nieprawidłowo nadzorowanego, w wyniku którego dziecko (np. zaplątane w pępowinę lub źle ułożone) doznało kalectwa (np. dziecięcego porażenia mózgowego); dla oceny przyczyn powstania określonej niesprawności; dla wykazania, że diagnoza lub przebieg leczenia były nieprawidłowe; dla określenia trwałości następstw i/lub stopnia uszczerbku na zdrowiu.

W sprawach dotyczących błędu medycznego, dla oceny jego skutków, przeważnie powołuje się biegłych sądowych. Ich opinia, w praktyce, decyduje o tym, czy to co zdarzyło się pacjentowi było błędem, zaniedbaniem lekarza, czy też nikt nie ponosi za to winy, i nie można było temu zapobiec.

Bardzo często sąd powołując biegłych nie sprawdza, czy nie pozostają oni w stosunkach koleżeńskich z pozwanym lekarzem lub czy nie współpracują ze sobą. W takiej sytuacji trudno liczyć na rzetelną opinię. Dlatego zazwyczaj wskazane jest domaganie się powołania biegłych z innego miasta lub innego ośrodka naukowego. Jeśli zdarzy się, że powołany biegły jest powiązany w jakiś sposób z pozywanym lekarzem albo pracuje w pozywanym szpitalu - można domagać się jego wyłączenia ze sprawy lub kwestionować wiarygodność jego opinii.

Można też wnioskować, aby sąd powołał jeszcze innych biegłych, jeśli dotychczasowe opinie nie są wyczerpujące.

Pamiętać należy, że w procesie cywilnym obowiązek udowodnienia faktów, z którymi wiąże się dochodzone roszczenie spoczywa na powodzie. Będzie on musiał udowodnić, że np. do zdarzenia doszło w szpitalu, który pozywa; odpowiedzialnym jest lekarz, którego wskazuje; w wyniku tego zdarzenia powstała określona szkoda. W udowadnianiu przytaczanych twierdzeń pomocni będą m.in. biegli i świadkowie. Dlatego też dobrze byłoby skontaktować się ze świadkami wydarzeń np. innymi pacjentami, którzy leżeli z powodem na sali, pielęgniarkami, salowymi - w celu ustalenia czy ich zeznania w sądzie mogłyby pomóc.

Aby udowodnić zakres materialny poniesionej szkody należy zbierać rachunki za leki, rehabilitację, wykonane na własny rachunek badania lub odbyte wizyty lekarskie, za zakup sprzętu, dojazdy do/ze szpitala czy przychodni, itp. Zakres szkody w przypadku doznania kalectwa czy długotrwałej choroby ocenią biegli powołani na wniosek powoda lub strony pozwanej albo inicjatywy sądu.

Pozew wraz załącznikami należy złożyć do sądu w dwóch egzemplarzach. Na swoim - 3 egzemplarzu należy uzyskać pokwitowanie Biura Podawczego. Można też dwa egzemplarze pozwu wysłać na adres sądu listem poleconym, zachowując jako dowód wniesienia, pocztowe pokwitowanie jego nadania.

Dokumentacja medyczna...
Przed przystąpieniem do pisania pozwu dobrze jest zgromadzić dokumentację medyczną z przebiegu choroby. W razie trudności z otrzymaniem jej kopii, pacjent może powołać się na obowiązek udostępnienia dokumentacji wynikający z art.18 ust.3 pkt.1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Wskazane jest uważne przeczytanie karty przebiegu leczenia, ponieważ często brakuje w niej wyników niektórych badań, pojawiają się zapisy o badaniach, którym nigdy pacjenta nie poddawano, itp.

Dokumentacja medyczna z pobytu pacjenta w zakładzie opieki zdrowotnej dzieli się na:
- dokumentację indywidualną wewnętrzną, np. historia choroby;
- indywidualną zewnętrzną, np. karta informacyjna, skierowanie do szpitala, zaświadczenie.

Dokumentacja indywidualna zewnętrzna jest wydawana pacjentowi, gdy opuszcza szpital. Jednak w interesie pacjenta jest zapoznanie się z dokumentacją wewnętrzną, która zazwyczaj zawiera dokładniejsze dane niż dokumentacja zewnętrzna. Jak wyżej wspomniano, zakład opieki zdrowotnej ma obowiązek udostępnić pacjentowi jego dokumentację. Słowo "udostępnić" użyte w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej nie zostało zdefiniowane, a zatem nie wiadomo, czy szpital ma obowiązek jedynie pokazać ją pacjentowi na miejscu, czy sporządzić kserokopię. Najczęściej zdarza się, że administracja szpitala interpretuje zapis ustawowy w sposób niekorzystny dla pacjenta.

Kolejną kwestią drażliwą dotyczącą dokumentacji jest brak dostępu do niej przez osoby najbliższe pacjentowi. Często zdarza się, że rodzina zmarłego chorego pragnie odtworzyć ostatnie jego chwile, upewnić się, że personel medyczny zrobił wszystko, aby go ratować.

Z ustawy o zakładach opieki zdrowotnej wynika, że dokumentację medyczną udostępnia się:
- pacjentowi, jego przedstawicielowi ustawowemu lub osobie przez niego upoważnionej;
- zakładom opieki zdrowotnej, lekarzom w celu zapewnienia ciągłości usług medycznych;
- Ministrowi Zdrowia, sądom, prokuratorom, rzecznikowi odpowiedzialności zawodowej w związku z prowadzonym postępowaniem;
- organom rentowym, ubezpieczeniowym oraz zespołom orzekającym o stopniu niepełnosprawności.

A zatem jeśli zmarł pacjent pełnoletni, nieubezwłasnowolniony, który nie pozostawił pisemnego upoważnienia do wglądu w jego historię choroby - to jego rodzinie nie zostaną wydane dokumenty.

Jeśli zmarło dziecko niepełnoletnie lub osoba pełnoletnia ale ubezwłasnowolniona - to rodzice (przedstawiciele ustawowi) mogą skutecznie domagać się wydania im dokumentacji.

W związku z powyższym należy pamiętać, aby wnosząc sprawę do sądu lub zawiadamiając prokuraturę, wnioskować o pilne zabezpieczenie dokumentacji medycznej.

Dla pacjenta ważna jest także informacja kto prowadzi dokumentację medyczną, szczególnie, gdy coraz częściej korzysta się z usług lekarzy praktykujących prywatnie lub spółdzielni lekarskich.

Do Stowarzyszenia trafiają osoby, które np. korzystały prywatnie z usług dentysty i nie będąc zadowolone z jakości usługi (lub gdy wyrządzono im szkodę) chciałyby dochodzić zwrotu pieniędzy. Czasami okazuje się, że dentysta wypiera się wykonania usługi, a gdy nie prowadził on dokumentacji medycznej, to udowodnienie mu, że usługę wykonano w jego gabinecie będzie trudniejsze (tym bardziej, gdy nie wystawił rachunku, co jest nagminną praktyką).

Należy podkreślić, że nieprowadzenie przez lekarza dokumentacji medycznej jest sprzeczne z ustawą o zawodzie lekarza i Kodeksem Etyki Zawodowej oraz stanowi przewinienie zawodowe, nawet jeśli pacjent nie poniósł z tego tytułu szkody.